Dokarmianie ptaków to przyjemny sposób na spędzenie wolnego popołudnia w trakcie sezonu zimowego.
Ponadto rekompensujemy w ten sposób trudne warunki atmosferyczne uniemożliwiające wielu mieszkańcom naszych ogrodów pozyskiwanie pokarmu. Warto zatem wiedzieć jakie poszczególne gatunki ptaków mają wymagania, gdyż popularny „suchy chleb” nie wszystkim ptakom smakuje i służy. Najważniejsze jest konsekwentne dokarmianie ptaków. Jeśli zdecydujemy się na pomoc raz, musimy ją kontynuować do wiosny, gdyż zwierzęta bardzo szybko przyzwyczajają się do miejsc, w których odnajdują pokarm i zerwanie ciągłości może zagrażać nawet ich życiu.
W zależności od położenia geograficznego naszych ogrodów, mogą one być odwiedzane przez bardzo rozmaite gatunki ptaków, niekiedy nawet rzadko spotykane lub chronione. Dokarmiać ptaki możemy niejako na dwa sposoby. Czynnie, czyli idąc w określone miejsce, np. nad zamarznięty staw, przy którym żerują łabędzie lub kaczki. Dokarmianie ptaków w ten sposób to metoda na udany spacer, szczególnie jeśli wybieramy się na niego z dziećmi, dla których kontakt z dzikimi zwierzętami jest zawsze wielką uciechą. Łabędzie i kaczki możemy nakarmić pokrojonym w kostki suchym, białym pieczywem.
Innym sposobem dokarmiania jest umieszczenie w ogrodzie różnego rodzaju karmników i kącików, w których uzupełnimy karmę. W menu takiego miejsca powinny znaleźć się łuskane ziarna słonecznika, pszenica, drobna kasza, proso, pokrojone suszone morele i daktyle oraz kule tłuszczowe lub słonina. Z takiego pokarmu skorzysta większość polskich gatunków ptaków- od wróbli i mazurków po kwiczoły, sikorki, dzięcioły, trznadle, kawki i gawrony. Oprócz pokarmu warto także regularnie wystawiać spodeczek z wodą, którą po zamarznięciu wymieniamy na świeżą. O wodę zimą szczególnie ciężko, a w ziarnach i zbożach jest jej dość mało.
Bardzo ważne jest by dokarmianie ptaków było uczciwe. Nie wolno w karmnikach umieszczać produktów spleśniałych i zepsutych ani solonych, gdyż może to doprowadzić do wielu chorób, a nawet śmierci ptaków! Zatem jeśli nie chcemy kupić świeżego pokarmy w sklepie zoologicznym lub spożywczym (koszt kilku-kilkunastu złotych) to lepiej ideę dokarmiania zarzucić.
Dokarmianie ptaków to przyjemne zajęcie, a kiedy już nasz ogród zaczną regularnie odwiedzać ptaki, możemy urządzić nieszkodliwe łowy z aparatem fotograficznym, uwieczniając zwierzęta w bardzo ładnych kadrach.